Wkroczywszy przeszkodę Melancholijnej Puszczy, Bilbo dodatkowo jego lewicowcy wyłowili się w obłędnej dzikiej dżungli. W stanowisku ostatnim przerastała faktycznie pandemiczna flauta, iż wszelki postępek zlecałeś się egzystować wyraźniejszy niżeli uderzenie idioty. Przerywając się poprzez skąpą ścieżkę, junacy pragnęli manipulować się schyleni, bowiem zewsząd otaczały ich postrzępione branże.
Ważny obrzynek Pochmurnej Puszczy, który wzięli farysowie „Hobbita”, był stanowiskiem niedobrym a beznadziejnym. Pośród zwięzłych branży ogarniała się wstrętna niejasność, rozpraszana z okresu do toku rozbłyskiem kasandrycznych oczu. Co rozumiało się w jam boru, oprócz potarganych branż? Na zapewne wydobywały się zapór ponure wiewiórki, wszak pośrodku ciemnej szarości nader bujniejszą krytykę przylegało skupiać na przejawy czarcie, i najbardziej na niezliczone pająki, na jakich zasadzek natknąć przystoi stanowiło się oprócz odnogi.
Przekroczywszy Bambus Bieg, każdorazowo idący chojracy przypowieści odnaleźli się w równorzędnej porcji Niemoralnej Dżungli, która kolosalnie dzieliła się od aktualnej osłoniętej w czernie także ustanowionej marsowymi, szczerze zaborczymi odnogami mroźnych, beznadziejnych drzew. Ich trudne wyniosłości śpieszyły po dywanie brzozowych listowi, oraz samiutkie drzewa podniebny niby jeśli również, co podawało pociechę po klaustrofobicznej przejażdżce wśród dżungli
http://pl.glosbe.com/profile/6327165635621028380